W dniach 17-24 marca przeżywaliśmy w naszej parafii Misje Święte, które prowadził ks. Krzysztof Herbut. Tematem przewodnim była Oblubieńcza miłość Boga Ojca, którą ks. misjonarz przybliżał nam każdego dnia.
NIEDZIELA 17 marca 2019r.
Głównym tematem tego dnia była Miłość Boża a na każdej Mszy św. ze świecami w rękach odnawialiśmy przyrzeczenia chrzcielne.
Tego dnia gościliśmy w naszej parafii księdza biskupa Antoniego Dziemianko z diecezji pińskiej. Przewodniczył Mszy Świętej o 9.00, na której otrzymaliśmy jego błogosławieństwo na czas Misji Świętych.
Nauka księdza rekolekcjonisty – Krzysztofa Herbuta – dotyczyła grzechu, który niszczy naszą godność Dziecka Bożego, co skutkuje niemożnością przyjęcia łaski Bożej. Konsekwencje grzechu nie dotyczą tylko nas, ale dotykają również naszych bliskich i cały Kościół. Pamiętajmy – brak miłości to też grzech.
Ksiądz Krzysztof zainicjował i zachęcił do wzajemnych przeprosin i wybaczania sobie nawzajem. Eucharystia zakończyła się adoracją, podczas której ksiądz proboszcz leżał krzyżem na przebłaganie za grzechy parafian, a wspólnota modliła się i przepraszała za swoje grzechy.
We wtorek obchodziliśmy uroczystość świętego Józefa. Przed poranną Eucharystią poświęcono nowy ornat z wizerunkiem świętego.
Tematem dnia była miłość i rodzina, gdzie możemy uwierzyć w miłość i jej doświadczyć lub stracić wiarę w nią. Od rodziców zależy, czy ją przekażą dzieciom. Dawajmy naszym dzieciom miłość domu, bo miłość rodzi miłość! Módlmy się wspólnie w rodzinie, błogosławmy naszym dzieciom, nie złorzeczmy, nie przeklinajmy.
Po nauce nastąpiło odnowienie przyrzeczeń małżeńskich, pary podchodziły do kapłanów i wypowiadały słowa przysięgi, następnie wzajemnie całowali dłoń swojego współmałżonka.
Na zakończenie podczas adoracji dziękowaliśmy Panu Jezusowi za nasze rodziny, przepraszaliśmy za grzechy, kłótnie w rodzinach. Wszystkie troski i kłopoty wyznaliśmy Panu Jezusowi i zamknęliśmy nasze rodziny przez Niepokalanie Poczętą w Bożym sercu. Przed Najświętszym Sakramentem osobiście obwołaliśmy Jezusa naszym Panem i Królem.
W środę ks. Krzysztof podjął temat czyśćca i pomocy zmarłym w czyśćcu cierpiącym. Zwrócił uwagę na to, że nie ma innego sposobu oczyszczenia duszy niż przez cierpienie, dlatego po śmierci trafiamy do czyśćca.
Przystępując do spowiedzi świętej Bóg odpuszczając nam grzechy odpuszcza nam winę wieczną, ale musimy odpokutować kary, które czekają nas po śmierci. Jest jednak sposób, aby odpokutować kary już za życia, tutaj na ziemi. Jeżeli w Niedzielę Bożego Miłosierdzia będziemy na Eucharystii i przyjmiemy Komunię św. to będą nam darowane wszystkie kary i winy.
Ks. misjonarz zwrócił uwagę, że człowiek za życia może zyskiwać odpusty, ale zmarły nie pomoże już sobie, dlatego to my powinniśmy ich wspomagać i ofiarowywać za nich odpusty. Człowiek nie zdaje sobie sprawy, że za modlitwę Wieczne odpoczywanie racz zmarłym dać Panie…, Anioł Pański, modlitwę przed i po posiłku czy każdą Litanię można otrzymać odpust cząstkowy. Dlatego przez całe życie módlmy się i ofiarowujmy odpusty za zmarłych bo nigdy nie wiemy czy są już w niebie i czy nie potrzebują naszej pomocy ponadto pamiętajmy, że pomagając zmarłym, pomagamy sobie.
Na zakończenie Mszy św. na wzór Świętego Jana Pawła II zawierzyliśmy Jezusowi chwilę naszej śmierci, oddaliśmy Bogu wszystko co jest z nią związane i prosiliśmy aby odebrał sobie chwałę w naszym umieraniu.
W czwarty dzień Misji Świętych ks. Krzysztof odprawił Mszę św. z modlitwą o uzdrowienie, której posługuje u siebie w parafii w Ząbkowicach Śląskich.
Podczas Homilii ks. Krzysztof poruszył temat Sakramentów, a w szczególności spowiedzi świętej. Oddając Bogu swoje grzechy w sakramencie pokuty i pojednania Jezus daje nam życie.
Po Eucharystii uwielbialiśmy Boga a ks. Krzysztof przewodniczył modlitwie o uzdrowienie. Śpiewem wspierał nas zespół Gennesaret, Bóg udzielał łaski uzdrowienia a nasza niewielka świątynia wypełniła się po brzegi.
W piątek głównym tematem był Krzyż. Utwierdziliśmy się w tym, że Krzyż powinien kojarzyć nam się z miłością i życiem a nie z bólem, śmiercią i cierpieniem. To dla nas Jezus był biczowany, przeszedł Drogę Krzyżową i umarł na Krzyżu abyśmy mogli żyć.
Z Krzyża płynie życie bo Bóg pokonał śmierć, całą potęgę zła, nasze biedy i problemy właśnie na Krzyżu. Bóg w Jezusie wyciągnął do nas ramiona aby nas przytulić, ale przybiliśmy mu ręce do Krzyża, dlatego to my musimy wyciągnąć swoje ramiona do Niego i przytulić się do Krzyża, który jest jednością z Jezusem. Boimy się i uciekamy od niego, ponieważ boimy się cierpienia i bólu, ale kiedy odrzucamy Krzyż odrzucamy także Boga i zbawienie. Nie możemy przyjąć miłości Boga odrzucając Krzyż.
Po Eucharystii każdy mógł podejść do Krzyża trzymanego przez kapłana, adorować i przytulić się do niego, oddać mu wszystkie swoje troski i kłopoty.
O godzinie 20.00 wyruszyliśmy w Drogę Krzyżową rozważając mękę i śmierć Pana Jezusa na ulicach naszej Parafii.
Droga Krzyżowa 22.03.2019 from m_t on Vimeo.
W sobotę poruszyliśmy temat Maryi. Ks. Krzysztof zwrócił uwagę, że Bóg przez Maryję dał nam Jezusa, błogosławi, uzdrawia i daje nam wszelkie łaski właśnie przez Niepokalane Serce Maryi.
Podczas nauki ks. misjonarz mówił aby nigdy nie iść do Boga w pojedynkę. Zawsze prośmy Maryję o wsparcie i powierzajmy jej swoje problemy. Matka nigdy nie odmawia pomocy swojemu dziecku. Dlatego kiedy przyjdziemy do Maryi i będziemy prosić Ją o pomoc, Ona nam nie odmówi. Pamiętajmy o modlitwie różańcowej, bo ona ma wielką moc. Kiedy prosimy o coś Maryję, módlmy się na różańcu.
Po Eucharystii zawierzyliśmy naszą parafię i nasze życia Niepokalanemu Sercu Maryi.
NIEDZIELA 24 marca 2019r.
W ostatnim dniu naszych Misji parafialnych wraz z ks. Krzysztofem podjęliśmy temat piekła i szatana. W dzisiejszych czasach, niestety błędnie, nie wszyscy wierzą w jego istnienie. Kiedy mówimy o dobru chwalimy tym samym Boga, natomiast ks. misjonarz zauważył, że obecnie oglądając telewizję czy wiadomości karmimy się przede wszystkim złem, które dzieje się na świecie i często jest to główny temat naszych rozmów.
Ks. Krzysztof wskazał, że ważnym elementem naszego życia powinny być rzeczy poświęcone, takie jak medaliki czy krzyżyki, ponieważ chronią nas przed złem działając jak tarcza. Nie bez powodu mówi się boi się jak diabeł święconej wody. Diabeł tak jak złodziej przychodzi i kradnie kiedy nie ma żadnych zabezpieczeń i gospodarza, a gospodarzem ludzkiego serca jest Bóg. Dlatego gdy nie ma Boga w naszym sercu zło zaczyna wyniszczać człowieka.
Po każdej Eucharystii ks. Krzysztof pod Krzyżem misyjnym przed kościołem święcił Krzyże przyniesione przez Parafian z domów a po Mszy św. o godzinie 12.30 poświęcił także nasz nowy Krzyż i przybił tabliczkę upamiętniającą przeżyte Misje Święte w naszej parafii.
